Kiedy w kilku miejscach Europy zima trzyma nas mocno za gardło, Grecja kusi słońcem i ciepłymi dniami już w lutym. Często zastanawiamy się, gdzie uciec przed zimowym chłodem. I wtedy na myśl przychodzą greckie wyspy, sprawiając, że samo słowo „greckie wyspy” przyprawia o dreszczyk emocji – taki pozytywny! Ale która z nich obdarza nas największym ciepłem w sercu (i na termometrze) właśnie wtedy, gdy najbardziej tego potrzebujemy?
No to co? Ruszajmy w tę podgrzewaną fotelami podróż po greckich wyspach i sprawdźmy, które miejsce będzie dla nas najlepszym wyborem na luty. W końcu kto by nie chciał odetchnąć pełną piersią ciepłym powietrzem z odrobiną morskiej bryzy i jednocześnie zanurzyć się w kulturze pełnej antycznych ruin i oliwkowych gajów.
Najpierw jednak zróbmy mały przystanek przy tej najważniejszej kwestii, czyli pogodzie. Wchodzi klimat śródziemnomorski – zimy łagodne, a lata gorące jak piekarnik babci stawiający rekordy temperatur każdego dnia. Ale pamiętajmy – nie lecimy tam latem smagać się falą upałów. Na tapecie luty – kiedy większość Europy dopiero walczy z resztkami śniegu.
Ranking! Porządna drabinka musi wyglądać solidnie jak ta od starego kufra babci: miejsce pierwsze wcale nie tak łatwe do zdobycia, konkurencja duża. Która wyspa zbiera chwałę jako najcieplejsza? Zamierzamy zagłębić się w szczegóły dotyczące każdej z kandydatów… Kochana Kreto! Wysuwasz się naprzód…? A może Rodos? Sprawdzimy zaraz stopień argumentów!
Przedstawimy wam oceny jak na konkursie kulinarnym; wszystko pod palcem: od najgorętszej opcji spalającej termometry po te umiarkowane propozycje o delikatnym klimacie dla narciarzy-amatorów chcących utopić narty w morzu rozkoszy.
Wejdziemy głębiej w temat temperatur minimalnych i maksymalnych; nie zapominając też o liczbie godzin słońca dziennie – tych promieni przecież nigdy za wiele! Do gry wejdzie też statystyka opadów – bo chociaż deszcz potrafi mieć swój urok (czytelnicy lubiący próbować swoich sił bez parasola wiedzą), jednak przecież chodzi nam teraz o ciepłe wakacje zamiast kąpieli pod gołym niebem.
No to zaczynamy ten gorący ranking! Zaczynamy eksplorować spokojne zatoczki Krety, skontaktujemy się blisko z mieszkańcami Rodosa i sprawdzimy (…) czy ktoś „OGARNIA” lutowy raj lepiej?!
Sprawdź również: Najpiękniejsze i najwyżej oceniane wyspy w Grecji / Gdzie najlepiej jechać? Opinie
Na której z greckich wysp są najwyższe temperatury w lutym?
Wyspy greckie zimą? Czemu nie! Lutowe słońce może nie przypominać gorącego letniego żaru, ale jeśli marzysz o trochę więcej ciepła niż w reszcie Europy, warto rozważyć południowe zakątki Grecji. Kreta i Rodos to miejsca, na które warto rzucić okiem. Kreta, największa z greckich wysp, przoduje z temperaturami oscylującymi wokół 16-17°C. Niby niewiele, ale w porównaniu do lutowego chłodu w Polsce – prawdziwa rozkosz! Z kolei Rodos jest niewiele chłodniejsza i też ma swoje uroki.
Kreta jest trochę jak Lazurowe Wybrzeże w miniaturze – nawet zimą ma swój urok. Spacer nadmorską promenadą w Chanii czy Rethymno przypomina raczej przyjemną przechadzkę, a nie wyprawę polarną. W powietrzu czuć zapach morza i delikatną bryzę.
Podobnie na Rodos – Stare Miasto jest niemal puste, a Ty masz całą wyspę dla siebie! Temperatura zazwyczaj utrzymuje się wokół 15-16°C, czyli idealnie na zwiedzanie ruin bez tłumów turystów. No i bez tej przykrej konieczności zrywania się o świcie!
Więc jeśli planujesz ucieczkę przed mrozem i szukasz miejsca z łagodną zimą oraz odrobiną słońca – kieruj się ku Krecie albo Rodos. Możesz być pewny(a), że nawet w lutym te magiczne wyspy Cię nie zawiodą!
Sprawdź również: Wyspa Rodos
Na jakiej wyspie najcieplejsza woda w lutym?
Jeśli w lutym masz ochotę zamienić śnieżne zaspy na miękki piasek, to Kreta powinna być na twojej liście. Ta grecka perełka cieszy się najcieplejszą wodą w tym okresie, gdzie temperatura morza sięga nawet 16-17°C. Może kąpiel w takim chłodku nie jest dla każdego, ale ciepłe słońce i piękne krajobrazy sprawiają, że Kreta wygrywa nasz ranking. Poza rekreacyjnym pływaniem, zimowe miesiące to świetna pora na zwiedzanie ruin Knossos bez tłumów turystów czy leniwy spacer przez urokliwe uliczki Chanii. A jeśli lubisz lokalne smaki – luty oferuje świeże oliwki i znakomite wino, co może być świetnym dopełnieniem tej greckiej przygody.
Sprawdź również: Wyspa Korfu
Kreta
Kreta to prawdziwa perła Morza Śródziemnego, zwłaszcza w lutym. Kiedy w Polsce marzniemy, na Krecie temperatura trzyma się całkiem przyjemnie – nierzadko oscyluje wokół 15–18 stopni. To idealne warunki na długie spacery po piaszczystych plażach i wąskich uliczkach urokliwych miasteczek. Wyobraź sobie, że siedzisz w jednej z przybrzeżnych tawern, popijasz świeżo wyciskany sok pomarańczowy i podziwiasz starożytne ruiny. No, czy może być coś lepszego? Jeśli szukasz ciepła zimą, Kreta ma spore szanse stać się Twoim ulubionym kierunkiem lutowego wyjazdu.
Sprawdź również: Cyklady, archipelag ponad 200 wysp
Rodos
Rodos to doskonały wybór na zimowy wypad, zwłaszcza jeśli marzysz o cieple i słońcu. Ta wyspa jak wulkan gorąca, nawet w lutym trzyma temperaturę na całkiem przyzwoitym poziomie. Można tu liczyć na około 15°C, a słoneczne dni są na porządku dziennym. W połączeniu z malowniczym starym miastem i pięknymi plażami, Rodos staje się istnym rajem dla szukających promieni słonecznych w środku zimy. Spaceruj po średniowiecznych uliczkach lub zrelaksuj się nad brzegiem morza – jak na luty, to niemalże luksus!
Sprawdź również: Evia czy Skiathos? Którą wybrać i dlaczego?
Lesbos
Lesbos, trzecia co do wielkości wyspa w Grecji, to świetna miejscówka na lutowy wypad w poszukiwaniu słońca. Średnie temperatury sięgają tu około 13-15°C, więc gdy za oknem w Polsce szaro i ponuro, tu można chociażby pochodzić bez grubego płaszcza. Spacer po kamienistych plażach Lesbos to nie tylko relaksujący sposób na spędzenie czasu, ale też okazja do podziwiania przepięknych widoków i zachodów słońca, jakby wyjętych z pocztówki. A co powiesz na termalne źródła w Eftalou? Rozgrzewają nie tylko ciało, ale i duszę! Luty może cię zaskoczyć tutaj wyjątkowym klimatem pełnym kontrastów między zielonymi wzgórzami a błękitem Morza Egejskiego. Choć może nie jest to tropikalny klimat jak na Karaibach, Lesbos ma swój niepowtarzalny urok i warto dać sobie szansę na jego odkrycie nawet w środku zimy.
Kos
Kos, choć może nie kojarzy się od razu z gorącem w lutym, ma swoje atuty. Wyspa wciąż pozostaje stosunkowo ciepła, z temperaturami oscylującymi wokół 15-18 stopni Celsjusza. To idealne miejsce, jeśli chcesz uciec od zimowej szarugi i trochę podładować baterie pogodą lepszą niż ta tuż za naszym oknem. Kos w lutym może nie oferuje plażowania od rana do wieczora, ale te spacerki po pustych uliczkach i zielonych skwerach są czymś, co na pewno skradnie twoje serce. Kalimera!
Karpathos
Karpathos, błyskawica w zimowej Grecji! Wyspa ta skrada serca nie tylko latem. Gdy inne zakątki Europy toną w zimowych szarugach, Karpathos bryluje temperaturami nieco powyżej 15 stopni Celsjusza. Lutowe dni często kuszą słońcem, ciepłym wiatrem i prawie pustymi plażami. Jeśli ktoś ma ochotę przemykać pomiędzy malowniczymi wioskami, pływać po turkusowych wodach albo wtapiać się w lokalną kulturę bez zgiełku turystycznego tłumu – Karpathos to miejsce do odkrycia! Idealna wyspa na doładowanie baterii zimową porą, gdy marzenia o letnim wypoczynku jeszcze w oddali.
Zakynthos
Zakynthos to jeden z lepszych wyborów, jeśli marzysz o choćby kawałku greckiego słońca w środku zimy. Mimo że nie dogania latem pod względem temperatury, w lutym potrafi przyjemnie zaskoczyć. Możesz spodziewać się tam nawet 15-17 stopni, a to już całkiem komfortowo jak na ten miesiąc.
Co więcej, Zakynthos oferuje całą gamę niezapomnianych widoków: od wewnętrznych zielonych wzgórz, przez malownicze plaże aż po błękitne jaskinie. Pomyśl tylko o spacerach w cichych wioskach, smakowaniu lokalnych przysmaków i cieszeniu się spokojem bez tłumów turystów. W lutym możliwe jest poznanie prawdziwego oblicza tutejszej kultury i gościnności.
Trzeba przyznać, że wybierając Zakynthos na lutowy wypad, masz spore szanse na złapanie kilku promieni słońca i solidny oddech przed wiosną. To podejście do Grecji bez potrzeby walki o leżak na plaży – brzmi jak dobra opcja?