Wiesz, każdy, kto kiedykolwiek próbował zaplanować wakacje w Grecji, pewnie stanął przed dylematem: Kos czy Mykonos? Kto by pomyślał, że te dwie wyspy, choć tak różne od siebie, mogą spowodować tyle zamieszania w głowie? Kos to historia i spokój. Z kolei Mykonos to dzikie imprezy i glamour. To trochę jakby porównywać szachy z paintballem – obie gry mogą być ekscytujące, ale każda na swój sposób.
Tak naprawdę wszystko zależy od tego, czego szukasz. Chcesz zrelaksować się na piaszczystych plażach z książką w ręku i pozwiedzać starożytne ruiny? Kos powinno być twoim pierwszym wyborem. Ale jeśli pragniesz zanurzyć się po pas w blichtrze klubowego życia, tańczyć do białego rana i celebrować każdą chwilę lata jakby jutro miało nigdy nie nadejść – wtedy Mykonos jest dla ciebie.
Nie jest łatwo odpowiedzieć na pytanie „Kos czy Mykonos?”, bo każda z tych wysp ma do zaoferowania coś wyjątkowego. W końcu Grecja ma w swojej ofercie tyle smaków ile taverna przy morzu mezze. Więc lepmy sobie wakacyjne plany jak Grecy lepią swoje pyszne kuleczki souvlaki – zacznijmy od podstaw, a potem dorzucajmy smaki według własnych upodobań!
Sprawdź również: Thassos czy Karpathos? Którą wybrać i dlaczego?
Gdzie jest cieplej?
Jeśli marzysz o słonecznej labie, ale nie wiesz, który grecki kierunek wybrać, mam dla ciebie gotowca. Kos i Mykonos to dwie kosmiczne wyspy, ale pod względem temperatur jest ciut inaczej. Właściwie to obie pływają w śródziemnomorskim słońcu, lecz różnią się klimatycznie jak yin i yang.
Kos – przepiękna mała wysepka, raczej stabilna w temperaturach. Latem jest tam konkretnie gorąco, ale bez przesady. W końcu coś trzeba czasem zrobić poza plażowaniem. Klimat typowy dla Dodekanezu sprawia, że od maja do października rządzi tam lato: średnio 25-30°C na termometrze.
Mykonos – ten kawałek Cyklad to inna bajka. Gdyby temperatura mogła tańczyć Zorbę w upalne noce, Mykonos byłby jej parkietem. Piaszczyste plaże i gorące imprezy idą tu w parze z solidnym koktajlem wysokich temperatur. Szczytem sezonu (lipiec-sierpień) można się spodziewać średnich 30°C z hakiem.
W skrócie – jeśli chcesz się poddać opalaniu na maksa i nie boisz się letnich tropików, Mykonos będzie dla ciebie rajem niczym z języka greckiego: θερμός (przegrzana). Kos natomiast trafi w gusta tych szukających złotego środka między słońcem a umiarkowanym ciepłem, więcej chilloutu bez obawy o przypalenie się jak tost za długo trzymany pod opiekaczem.
Sprawdź również: Najpiękniejsze i najwyżej oceniane wyspy w Grecji / Gdzie najlepiej jechać? Opinie
Gdzie więcej atrakcji turystycznych?
Wybierasz się na greckie wakacje, ale nie wiesz, czy postawić na Kos czy Mykonos? No to jedziemy!
Na Mykonos, jak wiadomo, imprezy nie mają końca, do czego ściągają tu połowę europejskich DJ-ów i ich fanów. Ale to nie tylko raj dla DJ-skich setów – znajdziesz tu słynne wiatraki i Małą Wenecję – malowniczą dzielnicę pełną tawern i sklepików z widokiem zapierającym dech w piersiach. A jeśli masz ochotę na chwilę relaksu, jest plaża Elia czy Super Paradise – prawdziwy hit każdej instamatki.
Kos za to kusi historią i spokojem. To miejsce dla tych, co lubią zwiedzać i chłonąć atmosferę odległych czasów. Ruiny Asklepiejonu – szpitala Hipokratesa czy twierdza Joannitów Rycerzy to obowiązkowe punkty programu. A do tego malownicza wioska Zia na zboczu góry Dikeos – idealna na romantyczny zachód słońca.
Podsumowując: Mykonos to fiesta non stop z domieszką luksusu, podczas gdy Kos oferuje spokój, historię i autentyczną grecką kulturę. Wybór zależy od tego, czego szukasz: ekstazy klubów czy harmonii starożytnych zabytków? Decyzja należy do ciebie!
Sprawdź również: Kreta czy Korfu? Którą wybrać i dlaczego?
Gdzie piękniejsze plaże?
Jeśli stawiasz sobie to dylematyczne pytanie i zastanawiasz się między plażami Kos a Mykonos, masz wyjątkowo trudny wybór! No bo tak, zacznijmy od Kos – to miejsce dla tych, którzy chcą ciszy i spokoju. Plaże są tu jak z pocztówki. Na przykład wybrzeże Kefalos – prawda, że trochę oddalone od głównych miast, ale ten chillout jest wart każdego kilometra. Woda ma tutaj taki kolor, że niejeden farbiarz by nie podrobił.
A teraz Mykonos! Plaże na Mykonos są tak samo boskie, tylko przyciągają bardziej imprezowych podróżników. Paradise Beach to właściwie klub na piasku – dzień zaczynasz od drinka, kończysz… też od drinka, po drodze bawisz się do rana. Ale jeśli wolisz coś spokojniejszego na Mykonos – próbuj Agios Sostis. Surowa z natury i mniej zaludniona.
Więc gdzie piękniejsze plaże? Wszystko zależy od tego czego szukasz: spokoju i autentyczności Kos czy elektryzującego vibe’u Mykonos. Idealna sytuacja? Coś pomiędzy!
Sprawdź również: Lefkada czy Lesbos? Którą wybrać i dlaczego?
Gdzie tańszy wypoczynek?
Kos czy Mykonos – oto jest pytanie! Kiedy już mamy przyjemność wybierać między tymi dwiema greckimi perełkami, warto zastanowić się nad kosztami wypoczynku. Kos to raj dla tych, którzy cenią sobie bardziej budżetowe wyjazdy. Noclegi, jedzenie i atrakcje są tu z reguły tańsze niż na tłumnie odwiedzanej Mykonos. Na Kos można spokojnie znaleźć tani pensjonat z widokiem na morze i nie zbankrutować przy pierwszym śniadaniu.
No i restauracje! Lokalne tawerny na Kos oferują pyszne jedzenie w przystępnych cenach. Siedząc przy stole z widokiem na Adriatyk, nie czujesz braku luksusów z Mykonos. A co do atrakcji, wynajem roweru do zwiedzenia wyspy to jak kawałek baklawy – tani i słodki sposób na dzień pełen radości.
Mykonos jest natomiast synonimem luksusu. Tutaj plaże są glamour, noclegi ekskluzywne, a jadanie w restauracjach to uczta dla zmysłów (i portfela). Jeżeli stawiasz na wypoczynek bez oglądania się na ceny – Mykonos cię oczaruje.
Podsumowując: Kos to ekonomiczny relaks ze szczyptą greckiej magii, a Mykonos to przepych i styl za odpowiednią cenę. Wybór zależy od tego, jak głęboko chcesz zanurzyć się w kieszeń podczas swojej wakacyjnej ucieczki.
Sprawdź również: Cyklady, archipelag ponad 200 wysp
Co lepszego na Kos niż na Mykonos?
Kos to takie miejsce, gdzie spokojnie odkryjesz swoje magiczne zakątki – na przykład ukryte plaże, na których nie spotkasz tak wielu turystów. Wyspa jest większa i bardziej zielona niż Mykonos, co oznacza mnóstwo tras spacerowych i rowerowych. Jeśli lubisz historie jak z opowieści dziwnej treści, miasto Kos dostarczy Ci ruiny starożytnych świątyń i teatrów. Na tej wyspie spokój splata się z przyjemną grecką atmosferą.
A co z nosem nad wodą? Plaże na Kos potrafią zachwycić – długa Tigaki czy Kardamena to tylko początek możliwości. Na Mykonos znajdziesz więcej luksusowych klubów plażowych, ale tu masz miejsca do snorkelingu bez tłumów.
Jedzenie? Choć oba miejsca prezentują kuchnię mistrzowską, Kos wygrywa taniością i autentycznością tawern. Dźwięk świeżych kalmarów smażonych na patelni w morskiej scenerii? Proszę bardzo!
Kos to także mniej wymuskane lokalne wioski, które miałyby coś do powiedzenia w każdym opowiadaniu podróżnika. Przejeżdżając przez Zia po zachód słońca, zrozumiesz różnicę jednego obiektu przyrody więcej. I jeszcze to uczucie, że odkrywasz coś bardziej prawdziwego niż przereklamowane festyny glamour na Mykonos.
Podsumowując: jeśli szukasz autentyczności, spokoju i dzikiego uroku – Kos ma wszystko, czego potrzebujesz bez całego tego zgiełku i hype’u Mykonos.
Co lepszego na Mykonos niż na Kos?
Mykonos to kakaowe ciastko wśród wysp greckich – zabiera Cię w podróż przez wąskie, brukowane uliczki i otula blaskiem białych domów z niebieskimi okiennicami. Ta wyspa tętni życiem przez całą dobę – imprezy na plażach, eleganckie kluby i restauracje serwujące jedzenie, które woła do Ciebie z talerza.
W porównaniu do Kos, Mykonos ma bardziej luksusową atmosferę. To miejsce przyciąga celebrytów i bogaczy, więc jeśli lubisz pokręcić się w takiej ekipie, Mykonos będzie dla Ciebie jak magnes. Pływanie w wodach Morza Egejskiego wygląda tam jak na pocztówce. Wyspa słynie z plaż takich jak Paradise Beach czy Super Paradise Beach, gdzie muzyka nie przestaje grać, a drinki leją się strumieniami.
Różnica jest też w architekturze – Mykonos zachwyci Cię ikonicznymi wiatrakami i kościołami, które są zaprojektowane tak, jakby je ulepiono z cukru. Jest też Mała Wenecja – dzielnica, gdzie domy wrastają prosto w morze. Idealne miejsce na romantyczny spacer albo kieliszek ouzo o zachodzie słońca.
A co do klimatu – Mykonos ma suchszy klimat niż Kos, co oznacza więcej słonecznych dni idealnych do opalania i mniej niespodziewanych deszczy.
Nie można zapomnieć o zakupach – butiki znanych marek designerskich czekają na tych, którzy mają trochę gotówki do wydania i chcą zabrać ze sobą coś naprawdę unikalnego.
Podsumowując: jeśli szukasz luksusu, niekończących się imprez i chcesz zobaczyć parę celebrytów przy koktajlu – Mykonos to Twoje miejsce!