Ile pieniędzy na tydzień do Grecji?

Ile pieniędzy na tydzień do Grecji?

Grecja przyciąga nas jak magnes – niesamowite krajobrazy, starożytne ruiny i kuchnia, która rozkłada na łopatki. Ale ile pieniędzy przygotować na tydzień zabawy pod greckim słońcem? Wszyscy przecież wiemy, że w Grecji cudownie jest zgubić się w uliczkach pełnych białych domków albo przejść się brzegiem krystalicznie czystego morza z gyrosem w ręku. Ale zanim życie stanie się piękne niczym grecki mit, to najpierw trzeba przemyśleć parę rzeczy finansowych.

Nie oszukujmy się – wakacje kosztują. Więc zanim wylądujesz na Santorini czy Mykonos i zaczniesz wrzucać zdjęcia z #hellas w każdym poście, musisz wiedzieć, ile ta przyjemność wyniesie twój portfel. Podstawowe pytanie brzmi: ile jedzenia (bo kto nie lubi prawdziwego greckiego jedzenia!), zwiedzania i luzu można mieć za tygodniówkę nad Morzem Śródziemnym?

Pierwszy wydatek gotowy turysty to oczywiście noclegi. Opcje są jak alfabet grecki – możesz spać w tanim hostelu za parę euro, ale i zapłacić fortunę za hotel z widokiem na Akropol. Kiedy już ustalisz bazę wypadową, dochodzą koszty transportu. Czy wynajmiesz auto, żeby poczuć się jak w filmie drogi? A może raczej skoczysz na prom między wyspami?

Teraz trochę o kulinariach – przecież nie oszczędzisz na tym! Souvlaki prosto z grilla warto zjeść nawet codziennie (i zajrzeć chociaż raz do tawerny, gdzie miejscowi jedzą – zawsze dobrze wiedzieć, gdzie karmią najlepiej!). Polecam zarzucić też okiem na lokalne rynki – świeże oliwki czy feta smakują dużo lepiej niż po powrocie do supermarketu.

Zwiedzanie Grecji to koszty biletu do muzeum tu i tam (te starożytne cuda same się nie zobaczą), ale czasem wystarczy spacer po mieście albo morska wyprawa i masz resztę dnia zaklepaną. Miej też parę euro w zapasie na spontaniczne atrakcje – nigdy nie wiadomo kiedy odkryjesz nocny festyn albo wyskoczysz na kurs tańca Zorby!

No dobrze – gotowy plan wyjazdu zależy od twojego stylu życia. Możesz wydawać tyle co worek drachm (tak jak starożytni), albo oszczędzać każdą monetę jak Sknerus McKwacz. Ostatecznie jednak wszystko sprowadza się do równowagi między luksusem a prostotą, by uzyskać naprawdę niezapomniane greckie wakacje bez bankructwa!

Czy tego właśnie potrzebujesz? Ciut magii Homera połączonej z obliczeniami godnymi Pitagorasa! Tak więc pakuj walizkę – przygoda czeka!

Sprawdź również: Ceny na Zakynthos / Jedzenie, picie w sklepach, obiady w restauracjach i pubach oraz papierosy, alkohol, atrakcje i ceny wycieczek

Ile zabrać jeżeli lecisz na All Inclusive?

Ile zabrać jeżeli lecisz na All Inclusive?
Ile zabrać jeżeli lecisz na All Inclusive? | Źródło zdjęcia: shutterstock, autor: Simon Dannhauer

Lecisz na tygodniowe wakacje do Grecji z opcją all inclusive i zastanawiasz się, ile pieniędzy zabrać? Opcja all inclusive teoretycznie oznacza, że większość wydatków na jedzenie i picie masz już z głowy. Ale w praktyce? Trochę ekstra gotówki by się przydało.

Zajrzyjmy teraz do szczegółów: Chcesz eksplorować lokalne atrakcje? Muzea, ruiny starożytnych miast czy Leśne Spa (tak, mają coś takiego)? Te atrakcje zapraszają najczęściej za drobne. Warto mieć więc w kieszeni 50-100 euro na takie wyjścia.

Pamiątki to druga sprawa – greckie oliwy, miód tymiankowy albo ręcznie robiona biżuteria. Na to pewnie wydasz kolejne 50-150 euro, zależy co ci wpadnie w oko.

Nie zapomnij napiwków. Lokalsi często żyją z napiwków bardziej niż z pensji; wrzuć im raz na jakiś czas kilka euro. Sumka po tygodniu może wynieść 30-50 euro.

O rezerwie bezpieczeństwa też pamiętaj. Zawsze warto mieć jakieś dodatkowe 100 euro na sytuacje awaryjne – nagła potrzeba taksówki czy dodatkowe zakupy może naprawdę uratować sytuację.

Podsumowując: choć masz all inclusive i nie musisz stresować się wydatkami na jedzenie i picie, realnie zabranie ze sobą około 250-300 euro będzie spoko pomysłem. Pozwoli ci to swobodniej spędzać czas i cieszyć się z wakacji bez większych niespodzianek finansowych.

Sprawdź również: Ceny na Korfu w sklepach i restauracjach

Ile wziąć jeśli lecisz na własną rękę?

Planowanie budżetu na wyjazd do Grecji to trochę jak układanie puzzli – składa się z wielu elementów i zawsze jest jakieś zaskoczenie. Jeśli lecisz na własną rękę, to znaczy, że masz większą kontrolę nad wydatkami, co czasem brzmi świetnie, a czasami przypomina żonglowanie przy zapalonych pochodniach.

Na start: bilety lotnicze – załóżmy 500-1000 zł w dwie strony, bagaż wliczony. Noclegi? Hotele mogą być drogie, ale Airbnb czy hostele uratują portfel. Za tydzień zakładasz jakieś 100-150 zł za noc za wygodne miejsce do spania. Bierz więcej na jedzenie! Grecka kuchnia jest jak magnes – moussaka, souvlaki i te wszystkie oliwki… Przewiduj jakieś 60-80 zł dziennie.

Transport? Komunikacja miejska tania i sprawna – bilety autobusowe po kilka euro. Wynajem auta smarter niż myślisz zwłaszcza jeśli polujesz na soczyste widoki poza utartymi szlakami. Średnio 100-150 zł za dzień z benzyną.

Nie zapominaj o atrakcjach! Wejścia do muzeów, olimpijskie ruiny czy bilety na rejs po wyspach liczone po kilka-kilkanaście euro każda przyjemność. Trochę gotówki na pamiątki i spontaniczne wydatki – żyj nie żałuj!

Podsumowując – mając luźne plus-minus 2500-3000 zł powinno się udać ogarnąć cały tygodniowy wyjazd bez specjalnych wyrzeczeń. Zawsze pozostaw dodatkowy zapas w kieszeni na wszelkie „a nuż widelec”.

Sprawdź również: Wakacje w Grecji > Opinie turystów

Ile gotówki jeśli lecisz w ofercie ze śniadaniami i obiadokolacjami?

Ile gotówki jeśli lecisz w ofercie ze śniadaniami i obiadokolacjami?
Ile gotówki jeśli lecisz w ofercie ze śniadaniami i obiadokolacjami? | Źródło zdjęcia: shutterstock, autor: Denis Belitsky

Lecisz do Grecji i nie wiesz, ile gotówki zabrać, gdy masz w pakiecie śniadania i obiadokolacje? Spokojnie, zaraz ogarniemy ten temat. Biorąc pod uwagę, że jedzenie w hotelu masz już z głowy, załóżmy sobie kilka innych wydatków. Na początek wiadomo, że trzeba uwzględnić przekąski w ciągu dnia – to Grecja, tamtejsza kuchnia potrafi skusić nawet największego dietetyka! Gyros, souvlaki czy sałatki – licząc około 5-10 euro za przekąskę dziennie.

Do tego dochodzą atrakcje turystyczne: wejściówki do muzeów, starożytnych ruin czy rejs na pobliską wyspę. Średni koszt takich przyjemności to jakieś 20-30 euro na dzień. Kolejna istotna kwestia – transport. Jeśli chcesz coś pozwiedzać samodzielnie, trzeba pomyśleć o lokalnym transporcie albo wypożyczeniu skutera czy auta. Sam transport publiczny to wydatek rzędu 2-5 euro za bilet lub więcej, jak planujesz dalsze wycieczki.

Oczywiście jeszcze są pamiątki. Przyda się zarezerwować minimum 50-100 euro całkowicie zależnie od Twojej entuzjastycznej miłości do greckich suwenirów.

Jeśli myślimy o tygodniu takich wydatków to spokojnie wrzucamy w szacunkach jakieś 200-300 euro na całość ekstra. Zawsze warto mieć trochę w zapasie na niespodziewane okazje – choćby wieczór przy winie z widokiem na morze.

Podsumowując: suma zależna od trybu życia i planowanych szaleństw turystycznych jednak te 300-400 euro powinno spokojnie starczyć. Wypoczywaj więc bez stresu o portfel!

Ile pieniędzy wziąć jeśli lecisz do hotelu tylko ze śniadaniami?

Ile pieniędzy wziąć jeśli lecisz do hotelu tylko ze śniadaniami?
Ile pieniędzy wziąć jeśli lecisz do hotelu tylko ze śniadaniami? | Źródło zdjęcia: shutterstock, autor: Maridav

Wybrałeś Grecję na swój tygodniowy wypad, ale masz tylko śniadania w hotelu? Spoko, nie jesteś w połowie stracony. W Grecji jedzenie może być różnorodne – od przydrożnych tawern, gdzie za cenę obiadu u dziadków dostaniesz świeże owoce morza i moussakę, po bardziej eleganckie restauracje nad brzegiem morza. Zakładając, że jesteś typem podróżnika, który nie spuszcza oka z budżetu, myślę że około 200-300 euro na jedzenie to rozsądna stawka. Tu tafli o kartce kalkulacyjnej raczej nie rozwiniesz – zależy gdzie i jak lubisz jeść.

Jak wrzucasz do koszyka tylko suvlaki i sałatki greckie, dasz radę zmieścić się w dolnej granicy. Ale jeśli fancy kolacyjki z widokiem na zachód słońca i trochę ouzo wchodzą do twojego harmonogramu – licz bliżej 300 euro. Pamiętaj też o napojach: woda to podstawa, a od czasu do czasu lokalne piwko czy kawa frappé mogą znacznie podbić rachunki.

Nie zapomnij też o transporcie i ewentualnych pamiątkach – to kolejne koszty, które warto mieć na uwadze. Autobusy czy wynajem skutera mogą być sporym ułatwieniem na wyspach, no a jakieś lokalne sztuki rzemiosła czy przyprawy są niemal obowiązkowe do zabrania do domu.

Więc generalnie – miej te 200-300 euro w zanadrzu na gastro-przyjemności i kilka dodatkowych eurasków do rezerwy – bo przecież nigdy nie wiadomo kiedy na placu targowym znajdziesz ten boski miód prosto z ula 😉

Na jaki budżet przygotować się jeżeli lecisz do hotelu w ofercie bez wyżywienia?

Na jaki budżet przygotować się jeżeli lecisz do hotelu w ofercie bez wyżywienia?
Na jaki budżet przygotować się jeżeli lecisz do hotelu w ofercie bez wyżywienia? | Źródło zdjęcia: shutterstock, autor: frantic00

Jeśli planujesz wyjazd do Grecji i masz ochotę zamieszkać w hotelu bez wyżywienia, to musisz przygotować się na to, że każda przekąska, obiad czy drink będą zależały od twojej własnej kieszeni. W skrócie: ile kosztuje wolność wyboru?

Przede wszystkim warto zacząć od zakupu biletów lotniczych. W sezonie letnim ceny biletów do Grecji mogą łatwo osiągać 1000-1500 zł w dwie strony, ale da się znaleźć tańsze oferty polując na promocje.

Kolejnym kosztem są noclegi. Średni koszt tygodniowego pobytu w hotelu trzygwiazdkowym w greckich kurortach oscyluje wokół 2000 zł za pokój dwuosobowy. Warto więc mieć na uwadze różnorodność ofert – od luksusowych apartamentów po skromniejsze pensjonaty.

Jedzenie to kluczowy element tej układanki. Greckie tawerny kuszą zapachami duszonych warzyw, grillowanego mięsa i świeżych ryb. Normalny posiłek to wydatek rzędu 10-15 euro za osobę, co daje około 200-300 zł dziennie na jedzenie dla dwóch osób przy trzech posiłkach dziennie i kilku smakołykach.

Nie zapominajmy o dodatkowych kosztach, takich jak transport lokalny czy bilety wstępu do atrakcji turystycznych, które mogą obciążyć portfel o kolejne kilkaset złotych. Zakładając rozsądne korzystanie z takich przyjemności, warto przygotować około 500 zł na osobę na różne atrakcje i transport.

Suma summarum, tydzień bez wyżywienia w malowniczej Grecji może lekko przekroczyć granice 4000-5000 zł dla dwóch osób. Ale hej! Mając taką swobodę planowania swoich kulinarnych przygód i wyboru szlaków turystycznych, warto!

Co dodatkowo warto wiedzieć o planowaniu budżetu na podróż do Grecji?

Co dodatkowo warto wiedzieć o planowaniu budżetu na podróż do Grecji?
Co dodatkowo warto wiedzieć o planowaniu budżetu na podróż do Grecji? | Źródło zdjęcia: shutterstock, autor: Sven Hansche

Planowanie budżetu na wyjazd do Grecji to coś trochę podobnego do układania puzzli – musisz wziąć pod uwagę wiele elementów, żeby całość miała sens. Okej, masz już wstępne założenia dotyczące wydatków na tydzień? Super, ale co dalej?

No jasne, zaczynasz od biletów lotniczych. Badaj promocje, szukaj okazji, poluj na przeceny. Czasem podróż w niekonwencjonalnym terminie może oszczędzić sporo kasy.

Nocleg to kolejny kawałek tego puzzle. Hotele są spoko, ale pomyśl o Airbnb albo kwaterach prywatnych – często bywają tańsze i mają więcej klimatu.

Kiedy myślisz o jedzeniu, nie ograniczaj się do restauracji. Greckie targi i lokalne piekarnie to doskonałe miejsca na małe zakupy. Możesz spróbować najlepszych oliwek na świecie za grosze! Na pewno warto spróbować greckiego street foodu – souvlaki czy gyros to smakołyki niedrogie i sycące.

Transport? Pamiętaj o opcjach poza taksówkami. Korzystanie z komunikacji miejskiej pomoże uniknąć dużych wydatków. Może rower miejski albo skuter? Zwiedzanie przy takim tempie to czysta frajda.

Nie zapominaj też o biletach wstępu do różnych atrakcji turystycznych – muzeów, parków narodowych czy starożytnych ruin. Czasem opłaca się kupić bilety wcześniej online lub poszukać darmowych dni wejścia.

Na koniec zostaw sobie tzw. „budżet awaryjny”. W razie potrzeby będziesz miał zabezpieczenie na niespodziewane wydatki czy małe przyjemności jak dodatkowa lampka wina przy obiadokolacji z widokiem na Akropol.

Planowanie dobrze przemyślanego budżetu to gwarancja większej swobody i mniejszego stresu podczas samego wyjazdu. 💪

Shares:
Post a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *