Grudzień na Rodos to jak podróż na inny koniec świata, tyle że bez czekania na złote piaski i słońce w sam raz do opalania. Wyobraź sobie ciepłą herbatkę pod oliwkowym drzewem, gdy reszta Europy zakopuje się w śniegu. Rodos w grudniu zaskakuje — niczym kucharz greckiej tawerny, który co rusz dodaje jakiś tajemniczy składnik do mojito. Temperatury zachęcają bardziej do spacerów niż zanurzania się w morzu, ale przecież od czego są gorące źródła? Pogoda przypomina wtedy nieco rozkapryszoną młodszą siostrę: czasem słońce, czasem deszcz. To czas, kiedy wyspa odkrywa swoje spokojniejsze oblicze. I choć może nie znajdziesz tłumu turystów w turystycznych sandałach, to swobodnie możesz przemierzać antyczne ruiny czy urocze miasteczka bez dzikiego tłoku.
Sprawdź również: Wyspa Rodos
Temperatury powietrza w grudniu na Rodos
Grudniowe dni na Rodos to taka zimowa odmiana greckiego lata. Temperatura powietrza oscyluje wtedy około 15°C. Trochę chłodniej niż do tego przywykliśmy, ale wciąż jest przyjemnie ciepło, zwłaszcza gdy porówna się to z szalejącymi mrozami Europy Środkowej. Nocą może spaść do około 10°C, co wymaga cieplejszej kurtki na późniejsze spacery. I choć może się zdarzyć kilka deszczowych dni, to przecież nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zaplanować długie spacery nad brzegiem morza czy kawę w uroczej kawiarence. Grudzień jest urokliwy – wyobraźcie sobie świetlne świąteczne dekoracje i delikatny zapach charakterystycznej dla Grecji żywicy piniowej unoszący się w powietrzu. A kiedy zgłodniejesz po tych wszystkich wrażeniach, na wyciągnięcie ręki masz cieplutką mousakę lub souvlaki prosto z rodzimej kuchni!
Sprawdź również: Co warto zobaczyć na Rodos. Ciekawe miejsca, zabytki i atrakcje turystyczne
Temperatura wody na Rodos w grudniu
Jeśli myślisz o odrobinie śródziemnomorskiej przygody w grudniu na Rodos, ciekawi cię pewnie, jak to jest z temperaturą wody. Stojąc nad brzegiem morza i wsłuchując się w szum fal, możesz liczyć na solidne 17 stopni Celsjusza. Jasne, nie brzmi jak tropikalny azyl, ale dla tych spragnionych zimy bez śniegu i ponurych chmur to całkiem niezły plan. Woda jest chłodniejsza niż latem, lecz jeśli jesteś entuzjastą zimowych kąpieli lub morsem – zaryzykować zanurzenie się zawsze można! A gdy uznasz, że to jednak za zimno nawet jak na morsowanie, zawsze zostaje przyjemne spacerowanie brzegiem morza – gwarantowane piękne widoki i powiew zdrowia.
Sprawdź również: Pogoda w styczniu na Rodos
Opady deszczu w grudniu
Grudzień na Rodos to trochę jak loteria pogodowa, z perłą w postaci deszczu jako jednym z głównych bohaterów. Czasem wystarczy jeden dzień, żeby wyspa pokazała swoje wodopojne oblicze. Gdy turyści, żyjąc w iluzji wiecznych plażowych lenistw, zostaną złapani przez niespodziewane opady, muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Nawet greckie wyspy mają przecież swoje mokre sekrety.
Rodos w grudniowej odsłonie bywa nieprzewidywalne jak giełdowe notowania. Jednego dnia bębniące krople deszczu mogą ożywić całą wyspę i przywołać chwilową tęczę, a następnego nagły cień chmur może tylko postraszyć mokrym wyglądem. To ten czas, kiedy trzeba mieć parasol pod ręką oraz odpowiednie buty gotowe do deszczowego spaceru po malowniczych uliczkach.
Grudniowe deszcze mogą być doskonałym pretekstem do zatopienia się w miejscowej kulturze i odkrycia kawiarni serwujących mocną grecką kawę albo kuszące lokalnymi smakołykami restauracje. To pogoda sprzyjająca przede wszystkim odkrywaniu wnętrz i zakamarków historii Rodos – coś więcej niż plaże, słońce i piasek. Opady deszczu stają się tu więc nie zaproszeniem do pozostania w domowych pieleszach, lecz okazją do innego rodzaju eksploracji.
Sprawdź również: Pogoda w lutym na Rodos
Czy warto lecieć na Rodos w grudniu?
Lecieć w grudniu na Rodos to decyzja, która może zaskoczyć niejednego podróżnika. Wyspa, która słynie z pięknych plaż i greckiego słońca, w zimowym grudniu może wyglądać zupełnie inaczej. Ale czy warto? No cóż, wszystko zależy od tego, na co tak naprawdę liczysz.
Grudzień na Rodos to czas, kiedy wyspa odpoczywa od turystycznego szaleństwa letniego sezonu. Temperatury są zdecydowanie chłodniejsze niż latem – raczej czeka cię około 13-17 stopni Celsjusza. To nie jest pogoda na kąpiel w morzu, ale jest całkiem przyjemna na długie spacery i odkrywanie zakątków wyspy bez tłumów turystów.
Zwiedzanie starożytnych ruin? Czemu nie! Akropol Lindos czy Stare Miasto w Rodos można eksplorować bez fal tłumu. Prawie jakbyś miał te miejsca tylko dla siebie. Muszę też wspomnieć o lokalnych knajpkach i tawernach, które w tym okresie przyjmują mieszkańców i nielicznych poszukiwaczy spokoju – prawdziwy smak Grecji bez komercyjnej otoczki.
Warto wiedzieć jednak o jednej rzeczy – Rodos zimą bywa kapryśne pod względem pogody. Można trafić na deszczowe dni (choć nie tak często jak może się wydawać), więc planer w pogotowiu się przyda. Jeśli jednak szukasz cieplejszego kąta z dala od wszechobecnych choinek i światełek to będzie jak znalazł.
Podsumowując – jeśli marzy ci się spokojny odpoczynek z nutką greckiej kultury, odwiedzając muzea i delektując się smakołykami bez zbędnego pośpiechu – czemu nie spróbować grudnia na Rodos? Każdy ma swoje tajemnice do odkrycia!
Sprawdź również: Pogoda w marcu na Rodos
Co robić na Rodos w grudniu?
Grudniowe Rodos, choć nie kojarzy się z letnią plażą nad lazurowym morzem, potrafi zaskoczyć swoją zimową twarzą. Pogoda, chociaż chłodniejsza niż latem, zachęca do odkrywania bogactwa wyspy na swój własny sposób. Średnia temperatura kręci się wokół 15°C – to idealna aura na spacery po historycznych zakątkach.
Na pierwszy ogień warto udać się do miasta Rodos. Stare Miasto, wpisane na listę UNESCO, to prawdziwa gratka dla wielbicieli historii i architektury. Spacer wąskimi uliczkami pozwala poczuć klimat średniowiecza, a miejscowe knajpki kuszą aromatycznym winem i lokalnymi przysmakami.
Jeśli natura jest twoją mocną stroną – przeczesz wzgórza w Dolinie Motyli. Co prawda latem roi się tu od barwnych insektów, ale zimą miejsce nie traci uroku. Długie wędrówki i cisza zakłócana jedynie szumem liści – to coś dla tych spragnionych spokojnych chwil na łonie natury.
A dla fanów starożytności prężą swój majestat ruiny Kamiros czy Akropol w Lindos. Jest coś magicznego w odkrywaniu dawnych cywilizacji, gdy innych turystów brak, jakby nigdy nie istnieli.
Zima ma ten plus, że można przechadzać się bez tłumu ludzi u boku – prawdziwy luksus! Na koniec dnia warto posiedzieć przy greckiej uczcie i cieszyć się gościnnością mieszkańców wyspy. Rodos zimą? Czemu nie! Kawałek Grecji czeka na odkrycie właśnie wtedy.