Na wyspie Rodos, pośród gajów oliwnych i starożytnych ruin, kryje się naprawdę niepowtarzalne miejsce. Plaża Prasonisi to taki magiczny zakątek, gdzie spotykają się dwa morza i można dosłownie stanąć jedną nogą w Morzu Egejskim, a drugą w Śródziemnym! Naturalna granica między wodami przypomina naturze trochę tak, jakby bawiła się w geo-puzzle. Jest tu kusząco jak w bajce – biały piasek, turkusowa woda, a nad głową ciągle piętrzą się białe żagle windsurferów i kitesurferów. Wymarzone miejsce dla amatorów sportów wodnych, ale też dla tych, którzy po prostu chcą zatonąć w książce pod greckim słońcem. No i trzeba wspomnieć o zachodach słońca – takie spektakle to oglądać można chyba tylko tutaj! Przygotujcie się na niezły miks przyrody i adrenaliny.
Sprawdź również: Wyspa Rodos
Plaża Prasonisi – najważniejsze informacje i cechy charakterystyczne
Plaża Prasonisi to takie miejsce na Rodos, gdzie natura postanowiła pokazać nam swoje dwa oblicza. Pewnie zastanawiasz się, o co dokładnie chodzi? Na tej bajecznej plaży spotykają się dwa morza: spokojne Morze Śródziemne i piekielnie wietrzne Morze Egejskie. To jak oddzielanie mleka od kawy, ot tak po prostu. Plaża, która zmienia swój charakter w zależności od wiatru i pogody, to idealna miejscówka dla fanów kitesurfingu czy windsurfingu. Kiedy nadciąga wiatr, pędzi się po falach jak zahipnotyzowany.
No i teraz ta cała sprawa z przesmykiem – w jednym momencie możesz opalać się na piasku i czuć fale dwóch różnych mórz szalejące wokół nóg. Kto by pomyślał! Znajdziesz tam sporo piasku do rozłożenia ręcznika i suchą stopą dotrzesz tam nawet przy pełni przypływu. Ale uwaga – czasami można tam trafić na tłumy jak na najgłośniejszym koncercie.
Lokalizacja Prasonisi nie jest przypadkowa – na południu Rodos, trochę z boku cywilizacji, czasem trzeba się trochę nagłówkować, żeby dojechać samochodem. Ale to wszystko tylko dodaje uroku temu miejscu; całkowity relaks gwarantowany!
Sprawdź również: Co warto zobaczyć na Rodos. Ciekawe miejsca, zabytki i atrakcje turystyczne
Jak dostać się naPrasonisi?
Prasonisi, kultowe miejsce dla miłośników fal i wiatru, znajduje się na samym południu wyspy Rodos. To nie jest miejsce, do którego przypadkiem wpadniesz na kawę. Najprościej będzie wybrać się tam autem z wynajmu. Droga z miasta Rodos zajmuje około dwóch godzin. Po drodze warto zboczyć choćby do Monolithos, by uchwycić ducha wyspy. Dla amatorów dwóch kółek skuter czy motor mogą być bardziej porywające – szum wiatru i widoki na horyzoncie zostaną na długo w pamięci.
Niektórzy preferują sprawdzić rozkład autobusów lokalnych, ale ten sposób podróżowania może być mniej wygodny zwłaszcza w sezonie – lepiej jednak upewnić się wcześniej co do godzin odjazdów i dojść na plażę z przystanku kilkaset metrów dalej.
Gdy już tam dotrzesz, warto spróbować kilku sportów wodnych albo chociaż podziwiać tych, którzy to robią – tutejsze warunki sprzyjają! Nawet jeśli surfing nie jest twoją bajką, Prasonisi kusi długimi spacerami i szumem morza widocznym po obu stronach mierzei. Naprawdę niezapomniane miejsce dla każdego podróżnika odwiedzającego Rodos.
Sprawdź również: Pogoda w lutym na Rodos
Czy na Prasonisi można się kąpać?
Prasonisi, ten niezwykle intrygujący kawałek Rodos, to prawdziwa gratka dla tych, którzy szukają emocji nad wodą. Czy można tam się kąpać? Jasne! Ale cała zabawa polega na tym, że Prasonisi to coś więcej niż tylko zwyczajna plaża.
Miejsce to jest harmonijnym spotkaniem dwóch mórz: spokojnego Morza Śródziemnego i zawsze nieco bardziej kapryśnego Morza Egejskiego. Idealne warunki dla tych, którzy chcą poczuć wiatr we włosach podczas windsurfingu i kitesurfingu – jedno morze dostarcza spokojnych wód do pływania, drugie wywołuje lekkie drżenie serca falami skrojonymi na miarę wodnych zapaleńców.
Jeśli natomiast marzą ci się klasyczne morskie kąpiele, również znajdziesz tam swoją bajkę. Wierni wodzie turyści mogą przechadzać się po piaskowym przesmyku między dwoma żywiołami i zanurzyć się w jednej z tych niesfornych wód. No i właśnie; kiedy stanie się na tym magicznym przesmyku z rękami rozłożonymi jak przy olimpiadzie, masz okazję ochlapać siebie wodą jednego morza, stojąc mniej więcej w linii brzegowej przeciwnego!
Ale uwaga! Morze Egejskie nierzadko pokazuje swój burzliwszy temperament, szczególnie gdy wiatr hulaka zdecyduje się poszaleć. Dlatego jeśli chcesz się oddać totalnemu relaksowi w wodzie, Morze Śródziemne może być Twoim solidnym kompanem. Prasonisi oferuje więc różnorodność – spektrum doświadczeń od kojących relaksujących chwil po krzykliwe odprężenie wiatromorskiego romansu!
Sprawdź również: Pogoda w marcu na Rodos
Piaszczysta czy kamienista?
Plaża Prasonisi na Rodos to takie miejsce, gdzie dylemat „piaszczysta czy kamienista?” staje się bardziej filozoficznym pytaniem niż prostą odpowiedzią. Z jednej strony, masz piasek jak z marzeń sennych – miękki, złocisty, sypki jak puder. A z drugiej? Kamienie i żwir zapraszają do masochistycznego tańca dla tych, którzy spróbowaliby swoich sił bez klapek czy innej ochrony stóp. Ta nietypowa kombinacja wynika z tego, że Prasonisi właściwie jest dwoma plażami w jednym – to miejsce spotkania Morza Egejskiego z Morzem Śródziemnym. Północna strona zazwyczaj bardziej kamienista i szorstka kosa dla stóp, kusząca miłośników sportów wodnych i silnych wiatrów. Południowa część natomiast oferuje ten aksamitny piasek pod stopami – idealna dla rodzin i relaksujących się plażowiczów. Prasonisi ma podwójną osobowość. W zależności od Twojego nastroju (i odporności na kamieniste wyzwania), znajdziesz tam swoją idealną morską opowieść.
Sprawdź również: Rodos na własną rękę – zaplanuj podróż w kilku krokach
Czy warto odwiedzić Prasonisi?
O, Prasonisi, ta niezwykła plaża na Rodos! Miejsce, gdzie Morze Egejskie spotyka się z Morzem Śródziemnym, tworząc magiczny spektakl natury. Przy odrobinie szczęścia możesz doświadczyć dwóch różnych warunków pogodowych jednocześnie – z jednej strony spokojne i leniwe fale śródziemnomorskiego błękitu, a po drugiej stronie energiczne szaleństwo egejskiego wiatru. Raj dla windsurferów i kitesurferów! I dla tych, którzy po prostu lubią stać na piasku z jednym morzem po lewej ręce, a drugim po prawej.
Prasonisi to nie jest zwykła plaża. Kiedy morze się wycofuje, odsłania piaszczysty przesmyk prowadzący do skalistego cypla. Taka przechadzka jest jak spacer na koniec świata. Raz na jakiś czas piasek znika pod wodą i wtedy już wiesz, że przyjechałeś w niecodzienne miejsce.
Jeśli zastanawiasz się nad celem wakacyjnego wypoczynku – Prasonisi potrafi zauroczyć każdego; jednak miłośnicy tłumów mogą być zawiedzeni brakiem wygódek czy budek z goframi. No cóż, takie uroki odległej perły natury. Idealne miejsce dla poszukiwaczy przygód i nietuzinkowych doznań. Jeśli jeszcze to Cię nie przekonało – wyobraź sobie siedzenie popołudniem na piaszczystej ławce z szemrzącym duetem mórz jako akompaniamentem twoich myśli… Taki tam kosmiczny koncert od Matki Natury!