Grecja to taka szkatułka pełna skarbów, a Mykonos i Rodos to dwa prawdziwe diamenty. Każda z tych wysp ma swój unikalny charakter, jak dwóch braci: jeden to rozrywkowy imprezowicz, a drugi – nostalgiczny romantyk. Mykonos słynie z imprez do białego rana, białych domków i morskich wiatraków migoczących w zachodzącym słońcu. Z kolei Rodos kusi swoją historią – średniowieczne uliczki i starożytne ruiny tylko czekają na odkrycie.
Zastanawiasz się, które marzyć we śnie? Mykonos – może luksusowy jacht pod palmami i szalona noc w blasku neonów. Pijesz drinka w jednym z modnych klubów, a morze szumi jak na dobrym soundtracku. Lubisz klimatyczne zakątki? W Rodos historia wygląda zza każdego rogu – czujesz się jak bohater filmu przygodowego kręcący się po starych zamkach i średniowiecznych murach obronnych.
Nie ma jednej odpowiedzi, która lepsza – to trochę jakby pytać czy wolisz lato czy jesień. Każda wyspa oferuje coś ekstremalnie różnego, ale równie magicznego. Spróbujemy rozłożyć te wybory na czynniki pierwsze, byś mógł zdecydować, która z nich zagości w twoich wspomnieniach lub na Instagramie – kto co woli!
Sprawdź również: Wyspa Rodos
Gdzie jest cieplej?
Jeśli myślisz o słońcu, ciepłym piasku i morzu, to pewnie najpierw zastanawiasz się, gdzie jest cieplej: Mykonos czy Rodos? No to się przygotuj na krótką pogadankę. Mykonos, choć cudnie malownicze i klimatyczne, bywa trochę wietrzne – zwłaszcza latem. To ten moment, gdy wiatr Meltemi decyduje się trochę przeszkodzić opalaniu.
Rodos z kolei oferuje bardziej stabilne warunki pogodowe. Praktycznie brak tam takich niespodziewanych chłodów. Zarówno w sezonie, jak i poza nim możesz liczyć na ciepłe powietrze i komfort temperaturowy.
Jeżeli dla Ciebie liczy się przede wszystkim spokojny relaks pod palącym greckim słońcem, postaw na Rodos. Tu raczej nie spotka Cię sytuacja „kurczę, za zimno na kąpiel!” Ciepełko przez większą część roku? Rodos ma to wpisane w swoje DNA!
Sprawdź również: Co warto zobaczyć na Rodos. Ciekawe miejsca, zabytki i atrakcje turystyczne
Gdzie więcej atrakcji turystycznych?
Mykonos i Rodos to dwie greckie perły, ale jeśli chodzi o atrakcje turystyczne, każda z tych wysp ma swój wyjątkowy klimat. Zanurzmy się najpierw w Mykonos – tu rządzi szalony miks elegancji i autentyczności. Znajdziesz tu Wenecję Śródziemnomorską – dzielnicę Mała Wenecja z malowniczymi domkami nad samym brzegiem morza. Plącząc się wąskimi uliczkami Chory, możesz trafić na wiele stylowych butików i kawiarni, a nocą poczuć rytm gorących imprez, przyciągających celebrytów z całego świata.
Z drugiej strony Rodos – historia i nowoczesność w jednym miejscu. Spacerując po średniowiecznych murach Starego Miasta Rodos, czujesz się jak w podróży w czasie do epoki rycerzy joannitów. Czas zwalnia, kiedy docierasz do Lindos z olśniewającym Akropolem i plażą przypominającą rajski zakątek. Miłośnicy wodnych szaleństw znajdą też swoje miejsce w Faliraki Water Park – jednym z największych wodnych parków rozrywki w Europie.
Podsumowując: Mykonos to ikona luksusu i świetnej zabawy, natomiast Rodos to kawałek historii przeplatany współczesnymi atrakcjami. Wybór zależy od tego, czy marzysz o zanurzeniu się w nocnym życiu wyspiarskiej elity czy chcesz przewietrzyć głowę morskimi bryzami przesiąkniętymi historią.
Sprawdź również: Mykonos czy Santorini? Którą wybrać i dlaczego?
Gdzie piękniejsze plaże?
Gdzie piękniejsze plaże? Mykonos czy Rodos? Oto odwieczny dylemat! Obie wyspy mają w sobie coś magicznego, co przyciąga tłumy spragnionych słońca turystów.
Mykonos to plażowy glamur z domieszką bohemy. Znajdziesz tam ekskluzywne plaże jak Psarou, gdzie można spotkać celebrytów i poczuć się jak w Hollywood nad morzem. Super Paradise Beach to miejsce, gdzie dzień się kończy, ale zabawa dopiero zaczyna. Wieczorne imprezy na plaży to standard.
Rodos z kolei to zupełnie inna bajka. Plaże są tam bardziej różnorodne. Można znaleźć zarówno złoty piasek, widok rodem z raju z turkusową wodą, jak i istny kamienny klimat. Tsambika to mekka dla miłośników sportów wodnych i rodzin z dziećmi, z delikatnym piaskiem i łagodnym zejściem do morza. Z kolei Anthony Quinn Bay to mała zatoczka idealna dla nurków i fanów snorkelingu – jej podwodne krajobrazy zachwycają natychmiast.
Podsumowując, jeśli szukasz luksusu i nocnych eskapad prosto z filmowych scen – Mykonos jest odpowiedzią na Twoje marzenia. Jeżeli zaś wolisz różnorodność plażową lub bardziej aktywny wypoczynek – nie ma wyboru lepszego niż Rodos. Wybór zależy więc od tego, czego pragniesz najbardziej w swojej idealnej plażowej przygodzie!
Sprawdź również: Thassos czy Karpathos? Którą wybrać i dlaczego?
Gdzie tańszy wypoczynek?
Kiedy chcesz pojechać do Grecji, ale portfel cię hamuje, zastanów się nad wyborem między Mykonos a Rodos. To jakby porównywać markową restaurację z domową jadłodajnią.
Rodos wygrywa cenowo na całej linii. Są tam świetne hostele i pensjonaty za ułamek tego, co zapłacisz w Mykonos. Do tego jedzenie w lokalnych knajpkach jest bardziej przystępne i równie pyszne – souvlaki od babci Marii zapamiętasz na długo!
Mykonos z kolei wygląda trochę jak luksusowy samochód – piękne miejsca, ale wszystko kosztuje więcej. Noclegi średnio dwa razy droższe niż na Rodos, a restauracje potrafią nieźle pociągnąć cię po kieszeni. Jeśli marzy ci się dormitorium za grosze – musisz obejść się smakiem.
Jeśli więc taniocha to twoje drugie imię, Rodos to twój kierunek! Więcej atrakcji za mniej kasy oznacza dłuższy wypoczynek bez schylania się po każdy grosz. Idealnie!
Sprawdź również: Najpiękniejsze i najwyżej oceniane wyspy w Grecji / Gdzie najlepiej jechać? Opinie
Co lepszego na Mykonos niż na Rodos?
No dobra, wyścig gigantów: Mykonos kontra Rodos. Co znajdziesz lepszego na Mykonos niż na Rodos? Na początek – imprezy. Mykonos to takie greckie Ibiza. Jeśli masz ochotę na wieczorne szaleństwa w klubach, gdzie spotkasz DJ-ów z całego świata, to jesteś we właściwym miejscu. Na Rodos też są imprezy, ale jednak nie te mega-festiwale jak na Mykonos.
Kolejna sprawa – plaże. Na Mykonos znajdziesz piękne plaże z białym piaskiem jak Paradise Beach czy Super Paradise Beach (tak, mają kreatywne nazwy), pełne beach barów i leżanek w stylu boho. Idealnie na relaks i chillout z drinkiem w ręku. Rodos ma swoje perełki, ale jeśli chodzi o klimat i atmosferę glamour, Mykonos ma tutaj przewagę.
Teraz infrastruktura dla turystów lubiących luksus – Mykonos pełne jest butikowych hoteli, prywatnych willi z widokiem na morze, restauracji prowadzonych przez światowej klasy szefów kuchni. Jest tu taki kosmopolityczny styl, że możesz poczuć się jak celebryta.
Ale masz w duszy artystyczną duszę? Oto czym jeszcze może cię zdobyć: białe domki odbijające się w błękitnych oknach, kręte uliczki zatopione w kolorowych kwiatach i galerie sztuki współczesnej. Wszędzie vibe wibrujący sztuką i historią!
Dlatego jeśli szukasz miejsca pełnego życia nocnego, luksusu i artystycznej atmosfery, to wybierając między Mykonos a Rodos – postaw na Mykonos!
Co lepszego na Rodos niż na Mykonos?
Jeśli marzysz o idealnych wakacjach i masz na celowniku greckie wyspy, pewnie zastanawiasz się między nimi, a więc Mykonos czy Rodos? Co lepszego może być na Rodos niż na Mykonos? No to jedziemy z tematem.
Rodos to jakby wielki kot przytulak – może nie tak szalony jak Mykonos, ale za to pełen historii i kultury. Tu przechadzka po Starym Mieście jest jak podróż w czasie. Spacerując wśród średniowiecznych murów, można poczuć klimat dawnej świetności Zakonu Joannitów. A długie piaszczyste plaże? Złoto pod stopami i Morze Egejskie w roli głównej robią swoje.
Kto powiedział, że imprezy tylko na Mykonos? Rodos też ma swoje życie nocne! Jest przyjemnie zaskakujące; tawerny oferują całą gamę greckich smakołyków, a lokalni mieszkańcy wiedzą, jak się dobrze bawić. Knajpki i bary na świeżym powietrzu, gdzie słychać nastrojową muzykę – można to poczuć bez tłumów turystów.
Dla miłośników natury – wyspa Symi! Szybki rejs i jesteś w raju dla oczu. Krystaliczna woda jest idealna dla nurków, a kameralne zakątki dają przestrzeń na relaks. Kolejna rzecz, która przewyższa Mykonos – Termy Kalithea! Gorące źródła w otoczeniu przepięknej architektury – miejsce obowiązkowe do odwiedzenia.
No i jeszcze jedno: ceny. Na Rodos można nacieszyć się wszystkimi frykasami bez przesadnej cenowej katorgi jak bywa czasem na Mykonos.
Także wtedy, gdy zastanawiasz się nad wyborem: trochę mniej hałaśliwie, trochę taniej, ale równie malowniczo i niezwykle smakowicie – postaw na Rodos!